Parę dni w mieście. Wreszcie trochę wytchnienia od pyłu budowlanego, doprowdzał mnie już do obłędu.
Cieczka Milki ma sie ku końcowi, nawet Ziomal odpuszcza jak oberwie ostrymi ząbkami oblubienicy. Ciekawe, że Milka odgania go na pokaz, wie że mi sie to niepodoba i go odgania, choć wyraźnie ma jeszcze ochotę, hi, hi.
Tydzień rozstania dobrze im zrobił, choć przyjazd Milki był jeszcze za wczesny. Dobrze, że to już tylko dni parę...
Sfora
poniedziałek, 18 października 2010
środa, 6 października 2010
Dżeda - 5 miesięcy
Subskrybuj:
Posty (Atom)