Dzisiaj maluszki miały pierwsze szczepienie. Były bardzo dzielne, a właściwie nawet nie zauważyły kiedy sie to stało. :))
Zrobione też zostały tatuaże. Sprawnie i szybko wykonane, wyraźne i czytelne. Maluchy nic nie bolało, tylko nie potrafiły chwilę poleżeć bez ruchu. Wiercipięty okropne! :)
Za tydzień w niedzielę mogą już jechać do nowych domków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz