Kornie vel Kinder Bueno znalazł wspaniały domek w Krakowie, podobnie jak Kopiko. Bardzo się cieszymy, że dwie nasze brązowe czekoladki trafiły do wspaniałych ludzi i naszego ukochanego miasta.
Kornie odjeżdża w czwartek. Obiecuję, że nie będę płakać, ale tęsknić będę bardzo za tym małym, rozkosznym łobuziakiem.

Kolanka nowej Pani Basi są baaardzo wygodne. :)
1 komentarz:
Od kiedy poznaliśmy Korniego, zaprząta nasze wszystkie myśli. Czekamy na czwartek, kiedy to maleństwo zacznie stawać się członkiem naszej rodziny.
Zaczynamy już urządzać mieszkanie dla naszego małego russelka...
Pozdrawiamy
Basia i Michał
Prześlij komentarz