Oj cos moim bąblom nowa karma nie bardzo smakuje. Po początkowym zauroczeniu zaczynają grymasić i czekają z nadzieją na lepsze kąski. Dopiero jak stracą nadzieję idą do michy trochę przekąsić. Poczekamy, zobaczymy, może jeszcze się dadzą przekonać.
A dni zrobiły sie jakies szare i błotniste, że nawet na dłuższe spacery nie chce się chodzić. Byle do wiosny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz